Domowy nawóz do bluszczu to skuteczny, tani i szybki sposób na poprawę wyglądu rośliny i pobudzenie jej do wzrostu. Bluszcz, szczególnie trzymany w mieszkaniu lub ogrodzie jako roślina ozdobna, potrzebuje konkretnych składników pokarmowych, by gęsto się rozrastać i mieć intensywnie zielone liście. Niekiedy wystarczy sięgnąć po resztki z kuchni, ale trzeba wiedzieć, czego mu potrzeba i co może mu zaszkodzić.
Dlaczego domowe nawozy do bluszczu działają?
Bluszcz pospolity (Hedera helix) to roślina o niewielkich wymaganiach, ale z czasem gleba w doniczce lub pod drzewem w ogrodzie wyjaławia się. Podlewanie wodą nie wystarczy, bo brakuje składników mineralnych jak azot, fosfor i potas. Wtedy z pomocą przychodzą domowe nawozy – bez chemii, tanie i łatwe do przygotowania.
„Zaletą domowych nawozów jest ich naturalne pochodzenie. Dostarczają roślinie mikro- i makroelementów w formie łatwo przyswajalnej, bez ryzyka przenawożenia” – twierdzi ogrodnik i biolog roślin dr Adam Wysocki.
Co wzmacnia bluszcz? Sprawdzone domowe nawozy
Woda po gotowaniu warzyw (bez soli)
To jeden z najprostszych sposobów na zasilenie rośliny. Woda po gotowaniu ziemniaków, marchewki lub brokułów – o ile nie była solona – zawiera cenne mikroelementy, jak wapń, fosfor, magnez i niewielkie ilości skrobi. Po wystudzeniu nadaje się świetnie do podlewania bluszczu. Działa delikatnie i nie zakwasza podłoża.
Fusy z kawy
Zawierają azot, poprawiają strukturę gleby, a do tego odstraszają niektóre szkodniki. Fusy należy nieco przesuszyć i zmieszać z ziemią lub rozsypać cienką warstwą na wierzchu doniczki. Można też dodać je do wody i po 1–2 dniach podlać roślinę.
„Fusy z kawy to bardzo niedoceniany materiał w domowej pielęgnacji roślin. Przy odpowiednim stosowaniu poprawiają życie mikrobiologiczne w glebie, co przekłada się na zdrowszy system korzeniowy” – zaznacza dr Wysocki.
Woda z drożdżami
Drożdże nie tylko wspomagają naturalną florę bakteryjną gleby, ale również pobudzają wzrost pędów. Przepis: pół kostki drożdży piekarskich rozpuścić w 1 litrze letniej wody, pozostawić na 1–2 godziny i podlewać raz na 2 tygodnie. Nie należy stosować zbyt często, bo można „przekarmić” roślinę.
Skórki z banana
Suszone i drobno pokrojone skórki można mieszać z ziemią – to świetne źródło potasu, magnezu i fosforu. Alternatywnie można przygotować nawóz płynny: jedną skórkę zalać 1 litrem wody, odstawić na 48 godzin i podlać bluszcz. Ten nawóz dobrze wpływa na rozwój liści i barwę bluszczu.
Popiół drzewny
Zawiera potas, wapń i fosfor, ale należy stosować go z umiarem – nie częściej niż raz w miesiącu, bo szybko podnosi pH gleby. Najlepiej używać popiołu z niebarwionego drewna, bez dodatków lakierów czy farb. Jedna łyżeczka na doniczkę wystarczy.
Czego bluszcz nie lubi?
Nie każdy naturalny nawóz działa dobrze na bluszcz. Przykłady substancji, które mogą mu zaszkodzić:
- Skórki cytrusów – zakwaszają i sprzyjają pleśni
- Woda po mięsie lub rybach – zbyt tłusta i może przyciągać owady
- Zbyt mocna herbata – zawarta w niej tanina utrudnia pobieranie składników odżywczych
- Nadmierne ilości fusów kawy – przesuszenie lub zbyt duża kwasowość podłoża
Jak często stosować domowy nawóz do bluszczu?
Nie częściej niż raz na 2 tygodnie. Domowe nawozy działają wolniej niż mineralne, ale równomiernie i długoterminowo. W ciepłych miesiącach bluszcz rośnie szybciej – wtedy warto stosować nawóz regularnie. Zimą, gdy roślina przechodzi w stan spoczynku, wystarczy raz w miesiącu.
Poniżej zestawienie najskuteczniejszych domowych nawozów do bluszczu i ich działania:
Nawóz | Główne składniki | Częstotliwość | Efekt |
---|---|---|---|
Woda po warzywach | Wapń, fosfor, skrobia | 1 raz w tygodniu | Wzmocnienie korzeni, nawodnienie |
Fusy kawy | Azot, antyoksydanty | Co 2 tygodnie | Poprawa koloru liści, rozrost |
Skórki banana (płyn) | Potas, magnez | Co 2 tygodnie | Intensywniejszy wzrost pędów |
Drożdże | Wit. B, enzymy | 2 razy w miesiącu | Pobudzenie wzrostu |
Popiół drzewny | Potas, wapń, fosfor | Raz w miesiącu | Wzmocnienie struktury rośliny |
Domowe zasady pielęgnacji bluszczu
Oprócz nawożenia, bluszcz potrzebuje kilku prostych rzeczy, by prezentować się zdrowo:
– Unikać bezpośredniego słońca, które parzy liście
– Podlewać dopiero, gdy wierzchnia warstwa gleby przeschnie
– Przycinać długie pędy – to pobudza krzewienie
– Od czasu do czasu przetrzeć liście z kurzu
„Jeśli bluszcz ma matowe liście, wolno rośnie i traci kolor, to znak, że czegoś mu brakuje. Zanim sięgniemy po gotowe produkty ze sklepu ogrodniczego – warto najpierw wypróbować naturalne metody. Często właśnie domowy nawóz do bluszczu rozwiązuje problem” – podsumowuje dr Wysocki.
Nie trzeba inwestować w specjalistyczne odżywki, by cieszyć się gęstym i zielonym bluszczem. Czasem wystarczy jedno przelanie wodą z gotowania ziemniaków – i cierpliwość.