Nawóz do zakwaszania gleby – kiedy i jak stosować?

nawóz do zakwaszania gleby

Nie każda gleba jest idealna do uprawy wybranych roślin. Wiele gatunków lepiej rośnie na kwaśnym podłożu, a zbyt zasadowa lub obojętna gleba skutecznie hamuje ich rozwój. W takim przypadku warto sięgnąć po nawóz do zakwaszania gleby, który pozwala skorygować odczyn pH. Żeby jednak działać skutecznie, trzeba wiedzieć, kiedy i jak taki nawóz stosować.

Dlaczego zakwasza się glebę?

Zakwaszanie gleby to zabieg niezbędny zwłaszcza przy uprawie roślin kwasolubnych – borówki amerykańskiej, hortensji, wrzosów, rododendronów, żurawiny i niektórych iglaków. Te rośliny potrzebują środowiska o pH wynoszącym często 4,0–5,5, by prawidłowo pobierać składniki odżywcze z gleby. Jeśli gleba jest zbyt zasadowa, pojawiają się niedobory żelaza, magnezu czy manganu, co skutkuje chlorozą liści, słabym przyrostem i niższą odpornością.

„Najczęstszą przyczyną niepowodzeń w uprawie borówek jest właśnie zbyt wysokie pH gleby. Nawóz do zakwaszania gleby to jedno z kluczowych narzędzi, które powinno się uwzględniać już na etapie zakładania plantacji” – mówi dr inż. Maciej Strzoda, specjalista ds. gleboznawstwa i uprawy roślin jagodowych.

Jak sprawdzić, czy trzeba zakwasić glebę?

Zanim sięgniesz po nawozy do zakwaszania gleby, sprawdź jej aktualny odczyn. Do tego celu służy prosty, tani kwasomierz chemiczny, elektroniczny miernik pH lub badanie w stacji chemiczno-rolniczej.

Wynik pH gleby powie ci, czy potrzebna jest interwencja:

pH gleby Rodzaj gleby
4,0–5,5 gleba kwaśna – idealna dla roślin kwasolubnych
5,6–6,5 gleba lekko kwaśna – może wymagać zakwaszenia
6,6–7,2 gleba obojętna – nieodpowiednia dla roślin kwasolubnych
>7,2 gleba zasadowa – zdecydowanie wymaga zakwaszenia

Kiedy stosować nawóz do zakwaszania gleby?

Optymalny moment zakwaszania gleby zależy od rodzaju nawozu i uprawianej rośliny. W gruncie rzeczy chodzi o dwa kluczowe terminy:

Przed założeniem uprawy

W przypadku upraw takich jak borówka, zakwaszenie gleby powinno odbyć się kilka miesięcy przed sadzeniem. Pozwala to na ustabilizowanie pH i równomierne rozprowadzenie substancji zakwaszającej w warstwie korzeniowej.

W trakcie sezonu

Zakwaszające nawozy można stosować również w trakcie wegetacji – punktowo lub powierzchniowo. Należy jednak wybierać preparaty bezpieczne dla systemu korzeniowego i nieprzekraczające zalecanych dawek. Warto też regularnie kontrolować pH gleby, aby nie doprowadzić do zbyt dużego jej zakwaszenia.

Rodzaje nawozów do zakwaszania gleby

Na rynku dostępnych jest kilka grup produktów, które skutecznie obniżają pH gleby. Dobór odpowiedniego nawozu zależy od rodzaju gleby, potrzeb roślin, a także możliwości aplikacyjnych.

Siarka elementarna

To jedno z najskuteczniejszych rozwiązań dla długotrwałego zakwaszenia. Jej działanie jest powolne (pełen efekt po kilku miesiącach), ale długotrwałe. Siarka w glebie ulega utlenieniu do kwasu siarkowego, który obniża pH.

– forma: sypka
– termin stosowania: najlepiej jesienią, przed sadzeniem
– dawkowanie: zwykle 1–4 kg na 100 m² (w zależności od wyjściowego pH)

Siarczan amonu

Nawóz azotowy o działaniu zakwaszającym, szczególnie polecany wczesną wiosną. Działa szybciej niż siarka elementarna i dodatkowo zasila rośliny w azot.

– forma: granulat lub krystaliczny
– termin stosowania: marzec–maj
– dawkowanie: 20–40 g/m²

Uwaga: Siarczan amonu nie zastępuje siarki elementarnej w długofalowym obniżeniu pH, ale świetnie sprawdza się jako nawóz bieżący w sezonie.

Kwaśny torf ogrodniczy

Naturalna metoda polepszenia struktury gleby i jej zakwaszenia. Torf kwaśny ma pH w granicach 3,5–4,5 i może być mieszany z glebą w proporcji do 50/50.

– forma: luźny torf
– termin stosowania: głównie przed sadzeniem lub wiosną
– zastosowanie: głównie w ogrodnictwie i małych plantacjach

Kwas cytrynowy/doglebowe zakwaszacze płynne

Preparaty zakwaszające szybko i punktowo pH gleby lub podłoża wodnego. Stosowane najczęściej w fertygacji (nawadnianiu z nawożeniem) lub podlewaniu.

– forma: płyn, koncentrat
– termin stosowania: przez cały sezon, wstępnie rozcieńczane z wodą
– działanie: chwilowe, korekcyjne

„W przypadku upraw szklarniowych lub kontenerowych świetnie sprawdzają się nawozy zakwaszające w płynie, np. na bazie kwasu cytrynowego lub fosforowego. Dają szybki efekt i umożliwiają kontrolowanie kwasowości nawet z tygodnia na tydzień” – dodaje dr Strzoda.

Jak stosować nawóz zakwaszający, żeby nie zaszkodzić?

Choć zakwaszanie gleby jest konieczne w wielu przypadkach, trzeba przeprowadzić je ostrożnie. Zbyt niskie pH może prowadzić do toksyczności glinu i ograniczenia dostępności wapnia i fosforu.

Kilka zasad bezpiecznego stosowania:

– Nigdy nie stosuj dużych dawek jednorazowo – lepiej podzielić aplikację na kilka etapów.
– Sprawdzaj pH gleby co 2–3 tygodnie w sezonie.
– Przy stosowaniu nawozów azotowych (np. siarczanu amonu), uwzględnij ich wpływ na bilans składników pokarmowych.
– Nie zakwaszaj bez potrzeby – nie każda roślina wymaga niskiego pH

Typowe problemy przy zakwaszaniu i jak ich unikać

Brak efektu

Czasem mimo nawożenia pH gleby nie zmienia się. Najczęściej wynika to z niewłaściwej dawki (za małej), zbyt dużej zawartości węglanów (gleby wapienne) lub złego rozprowadzenia nawozu. W takich przypadkach niezbędna jest analiza gleby i ewentualne mechaniczne wymieszanie nawozu z profilem glebowym.

Nadmierne zakwaszenie

To rzadkie, ale możliwe – np. przy częstym stosowaniu płynnych zakwaszaczy lub siarki bez kontroli pH. Objawia się słabym wzrostem, zahamowaniem pobierania składników pokarmowych i deformacją liści.

Rozwiązanie? Wprowadzenie wapnia (np. poprzez dolomit), ograniczenie nawożenia i kontrola pH co kilka dni przez kilka tygodni.

Podsumowanie zastosowania nawozów do zakwaszania gleby

Kluczem do skutecznego zakwaszania gleby jest regularne badanie pH, świadome dobranie nawozu i przestrzeganie zaleceń dotyczących jego stosowania. Dzięki temu uprawy roślin kwasolubnych mogą przynieść naprawdę dobre plony – i to bez frustracji wynikającej z żółknących liści czy słabego wzrostu.

Bo jak mówi dr Maciej Strzoda: „Zakwaszenie gleby to nie jednorazowa decyzja, a proces, który idzie w parze z obserwacją i dostosowaniem się do warunków polowych. Roślina nie powie, że ma za wysokie pH – ale objawy będą oczywiste, jeśli tylko będziemy je śledzić.”

Adam Piezga

Adam Piezga

Od małego pomagałem dziadkowi w naszej rodzinnej firmie zajmującej się uprawą pieczarek – najpierw z ciekawości, potem z coraz większym zaangażowaniem. Dziś z dumą kontynuuję tę pracę i przygotowuję się do przejęcia całego gospodarstwa. Cenię sobie porządek, rzetelność i konkrety – zarówno w biznesie, jak i codziennym życiu. Po pracy najchętniej wskakuję na rower albo planuję kolejną górską wyprawę z Wiktorią.

Recommended Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *